Czy warto spróbować nauki online część 2.
Pick up the phone, will you?
Jakiś czas temu pisałam: „ że tak średnio, że sceptycznie, że może potem”. Wiecie o czym? O nauce języka angielskiego lub niemieckiego online, czyli przez programy do komunikacji typu Skype czy inne.
W dzisiejszych dziwnych i nieprzewidywalnych czasach związanych z wirusem, zostaje nam to jako jedyny sposób na kontakt z nauczycielem, lektorem czy szkołą językową. Mój sceptycyzm brał się głównie z obaw związanych z jakością zajęć prowadzonych przez Internet. Mam tu głównie na myśli dobre łącze, zadawalający obraz i dźwięk dla obu stron korzystających z tego sposobu nauki. Jestem po ponad tygodniowym doświadczeniu i muszę przyznać, że da się w ten sposób pracować efektywnie i na zadawalającym dla mnie poziomie.
Jakie są zalety i wady wirtualnej nauki?
Po pierwsze nie musisz wychodzić z domu. Teoretycznie mniej tracisz czasu na dojazd na zajęcia. Niby fajnie, ale właśnie też i po to są takie miejsca jak szkoły językowe, żeby wyjść i zmienić otoczenie, które sprzyja nauce i skupieniu.
Tak naprawdę możesz uczyć się w wygodnym dla ciebie miejscu i porze. Zajęcia online mogą być w przerwie na lunch, rano albo późno wieczorem lub w weekendy. Ty decydujesz. Siedzisz wygodnie z ulubionym kubikiem kawy czy herbaty i włączasz swój komputer. Bywa niestety tak, że wiele z was ma rodziny i małe dzieci i nie ma możliwości odseparowania i spokoju na czas lekcji. Po drugie nie każdy z nas ma odpowiedni sprzęt jak laptop czy komputer, na którym może zainstalować oprogramowanie do odbioru rozmów internetowych. Połączenie internetowe też nie zawsze jest wystarczająco silne szczególnie jeśli używamy połączenia stacjonarnego a mieszkacie z dala od centrum dużego miasta.
Rada dla nauczycieli, którzy może też zastanawiają się nad taką formą pracy. Trzeba mieć dobry niezawodny sprzęt i wypracowaną sprawdzoną formą nauczania. Łatwiej mi przejść na zajęcia wirtualne jeśli znam mojego ucznia osobiście i mamy materiały do nauki i jesteśmy w trakcie jakiegoś ustabilizowanego procesu. Jednak jestem otwarta na nowe znajomości i nowych uczniów.
Musicie sami zdecydować czy taka forma nauki wam pasuje. Niektórzy czują się onieśmieleni gdy widzą się przez kamerkę a inni nie mogą się skupić. Jednym przeszkadza brak bezpośredniego kontaktu z drugim człowiekiem a inni wręcz przeciwnie są bardzo usatysfakcjonowani takim rozwiązaniem. Niemniej warto spróbować i samemu ocenić. Zapraszam na moje zajęcia w tej formie .
Wspanialy blog wiele przydatnych informacji zawartych w poszczegllnych postach, Dzieki Ci za to serdeczne, zapraszam takze do siebie…